#HRcoachpoleca
„Nowa psychologia zarządzania” Tomasz Gordon
Nie będę owijać w bawełnę. Gdy rozpakowałam książkę Pana Tomasza Gordona, to moje pierwsze wrażenie było takie „Co to za książeczka? Mało stron. Mały format. 1-2h i przeczytane. Koniec.”.
Nie miałam też dobrej intencji, aby napisać o tej książce w ogóle, bo każde słowa: „Dlaczego coaching nie działa/działa?”- wywołują u mnie boleśnie kłujące uczucia.
Bo coaching to nie jest lekarstwo.
Nie ma choroby, na którą zadziała lub nie. Nie zaleczy wrzodów braku intencji, raka niechęci, kaszlu nieeleganckiej komunikacji, bólu niekompetencji i innych „chorób” firmowych i prywatnych.
Jeśli weźmiesz tabletkę na żołądek, a boli cię wątroba – najlepsza tabletka nie pomoże. Coaching – działa pod pewnymi warunkami. Działa nie na wszystkich. Jedno jest pewne w coachingu. Coaching daje świadomość. Również taką, że może ci nie pomóc. Bo ty potrzebujesz psychologa, psychoterapeuty, trenera, innego coacha. I to jest jego wartość. Coaching otwiera też serca, bo chcąc nie chcąc musisz pochylić się nad drugim człowiekiem, usłyszeć go, poznać. Chyba to jest najgorsze w coachingu dla tych, którzy chcą go wykorzystać. W coachingu trzeba mieć trochę dobroci w sobie.
Dlatego ci, którzy idą z intencją „To ja cię teraz skołczuję” – nic nie osiągną. A może osiągną to, że ktoś będzie miał awersję do coachingu. Dlatego, żeby praktykować coaching, trzeba popracować nad sobą. Poważnie. I autentycznie. Wykrzesać z siebie. Wiele. To niełatwa praca, a coching to nie jest jakieś tam narzędzie. Powtarzam to wszędzie i tutaj też to napiszę, że jestem idealistą i wierzę, że coaching został wymyślony po to, aby zmieniać świat. I zmienia. Nie ma nic złego w coachingu. Coaching wspiera organizacje, które chcą budować angażujące środowisko pracy, jest oparty na zaufaniu, partnerstwie, wierze w drugiego człowieka, dobrej intencji. Umiejętności coachingowe są ważne w firmach, które stawiają na istotne wartości, na szacunek dla drugiego człowieka.
No i po co ja to wszystko piszę? Żebyście poczuli, z czym rozpoczęłam czytanie, a z czym skończyłam. Zerknijcie poniżej.
Dlaczego polecam „Nową psychologię zarządzania”?
Moi klienci potwierdzą, że nie ma sesji, której nie zaczynam zdaniem „Co dobrego u Ciebie?”. To zdanie jest bardzo ważnym elementem sesji. To zdanie może dużo dobrego. Ileż wiedzy o nas samych płynie z odpowiedzi. Czy jesteś w zasobnym stanie, czy nie. Czy masz dziś dobry dzień, czy nie. Czy jesteś pozytywnie nastawiony do życia, czy nie. Czy chcesz coś osiągnąć, czy nie. Czy masz poczucie mocy, czy tylko narzekasz. Czy chcesz pracować w swojej strefie wpływu, czy nie. Jedno małe zdanie. Co powiesz, gdy ci je teraz zadam? „Nic dobrego”, a może: „A wiele dobrych rzeczy…”.
Co dobrego u Ciebie – drogi czytelniku mojego bloga?
No i otwieram „Nową psychologię zarządzania”… I pierwszy rozdział zaczyna się tak: „Ciekawi mnie, co dobrego u Ciebie słychać?”
„Dzień dobry Panie Tomaszu. Wiele dobrych rzeczy. ” – odpowiadam w swojej głowie. „Właśnie mnie Pan kupił. Tym jednym zdaniem.” W tym miejscu już wiem, że będzie to książka również o świadomym coachingu.
I włączam ciekawość.
Przechodzę przez serię logicznie ułożonych w jedną całość rozdziałów. Trochę jak sesja w modelu RESOLVE. Ale to nie to. Tu całość oparta jest na schemacie coachingowego zarządzania. Autor prowadzi czytelnika przez każdy rozdział w bardzo przyjemny sposób, korzysta z opowieści, metafor, zachęca do refleksji, angażuje zadaniami. Jest przyjemnie. Chce się czytać dalej.
Na swojej drodze spotkałam wielu ludzi, którzy po szkoleniach czy konsultacjach pytali mnie o książki, które mogą polecić. Mam całą listę polecanych pozycji. O tej książce mogę powiedzieć: „Tu znajdziesz to, z czym warto dalej iść w zawodową drogę”. Więc dziś mówię. To książka, która wyposaży cię w niezbędną narzędziówkę, z którą poradzisz sobie dobrze w swojej roli. Nie czytaj jej tak jak inne książki, potraktuj ją jak pigułkę wiedzy praktycznej i naucz się. A potem….uzupełnij to, czego potrzebujesz. Zastosuj w życiu. Idź na szkolenie. Zrób kurs. Praktykuj. Trenuj. Pogłęb.
Jestem zwolennikiem prostych rozwiązań. Wierzę, że wielkie teorie nie są dla wszystkich. Odstraszają stopniem skomplikowania, przedawkowaniem wiedzy, szczegółowością, nadmiarem. W tej książce nie znajdziesz skrupulatnych opisów teoretycznych. Uff. Z korzyścią dla wszystkich spieszących się menedżerów/HRowców/ludzi.
Dobrze jest mieć wybór. Tu się go ma. Bo autor nie jest natarczywy. Daje przestrzeń do zainteresowania się danym tematem, wypełnia go treścią, pokazuje jak wdrożyć w życie. Tyle. I aż tyle.
Dobrze jest też wiedzieć „dlaczego”, ale nie wszyscy to „dlaczego” potrafią przekuć w działanie. Poczułam, że ta książka zmienia „dlaczego” w „jak”. W tak prosty sposób uzupełniona przykładami, potrafi to zrobić. Stanowi bardzo dobrą narzędziówkę dla osób, które chcą nauczyć się przeprowadzać skuteczne, efektywne rozmowy rozwojowe, feedback czy interwencje menedżerskie.
Znajdziesz w niej najbardziej użyteczną wiedzę z obszaru psychologii, coachingu, analizy transakcyjnej, przefiltrowaną i połączoną w taki sposób, żebyś jak najszybciej mógł uzyskać najlepszy efekt. Pracuję na tych narzędziach, więc mogę potwierdzić ich skuteczność.
Bardzo jest mi bliska idea tej książki „miękkie zarządzanie dla twardych rezultatów”, model zarządzania coachingowego, działanie w ramach rozwiązania, a przede wszystkim mądre połączenie dobrych narzędzi z różnych obszarów i pokazanie, w jaki sposób można je zintegrować w jeden sprawnie działający model.
Komu polecam?
To książka, która powinna być takim must have. A kto powinien przeczytać tę pozycję i ją wdrożyć:
1. Menedżerowie/kierownicy – wszystkie osoby, które zarządzają ludźmi bezpośrednio lub pośrednio. Dla was ta książka to pigułka wiedzy. Jak mądrze przeprowadzić rozmowę motywacyjno – korygującą, aby nie zniszczyć motywacji, tylko dać energię do zmiany. Tu znajdziecie 10 kroków, które pięknie przeprowadzą was przez takie rozmowy. Dowiecie się jak zarządzać w modelu coachingowym. A jako pozytywny bonus dostaniecie od autora skrypty gotowych rozmów z wyjaśnieniami.
2. HR – każda osoba z działu HR, która zabiera się za interwencje pracownicze, rozmowy rozwojowe, aby to robić w dobry, nieszkodzący sposób powinna zdobyć minimum wiedzy, którą znajdzie w tej książce. Osobiście uważam, że dziś znajomość narzędzi coachingowych i ich praktyczne wykorzystanie powinno być wymagane w każdym dziale personalnym. Chcesz zacząć prawdziwą pracę w HR, to naucz się rozmawiać z ludźmi tak, aby z rozmowy z tobą mieli wartość.
3. Specjaliści – osoby, które chcą zainwestować w rozwój kompetencji miękkich. Jeśli jesteś wybitnym specjalistą, a nie możesz znaleźć pracy to tu i teraz mogę powiedzieć ci, że powód najprawdopodobniej jest prosty – brakuje ci kompetencji miękkich na odpowiednim poziomie. Mogłeś je długo ignorować. Uważać, że tobie są niepotrzebne. Ale firmy zauważyły, że dobry poziom tych kompetencji daje lepsze efekty. Nie przechodzisz weryfikacji. Jesteś komunikacyjnym drapieżnikiem, niszczycielem, bucem. Może czas najwyższy zainwestować w zmianę? Weź do ręki tę książkę i pomyśl, co zrobić inaczej.
4. Osoby profesjonalnie wspierające innych (konsultant, coach) – jeśli nie poznały tych narzędzi wcześniej – czas nadrobić zaległości. Uporządkować. Bardzo cieszyłabym się, gdyby nie byli grupą docelową tej książki. Bo to by oznaczało, że są profesjonalnie przygotowani do tego, co robią. Skonfrontujcie swoją wiedzę. Zainspirujcie się. Podyskutujcie. Ze sobą, Z zadaniami. Z wyzwaniami. Ze mną. Z autorem. Z własnym przygotowaniem. Taki rachunek sumienia z własnej wiedzy.
Nic więcej nie napiszę.
Książkę znajdziecie TUTAJ: https://onepress.pl/ksiazki/nowa-psychologia-zarzadzania-jak-blyskawicznie-zmotywowac-tych-ktorym-chce-sie-najmniej-tomasz-gordon,comoza.htm#format/d
Zapisz się na newsletter!
Chcesz być na bieżąco?
Prześlę tylko wartościowe treści!
Jeśli spodobał Ci się ten post, zostaw po sobie ślad: skomentuj lub udostępnij. Dziękuję, że jesteś! Zapraszam na spotkanie.
Czy coaching jest dla Ciebie? Nie dowiesz się, jeśli nie spróbujesz! Zrób pierwszy krok. Zadzwoń lub napisz!
3 komentarzy
-
Dzięki za polecenie tej inspirującej lektury!
-
Dziękuję serdecznie za polecenie tej inspirującej lektury!
-
Dziękuję serdecznie za polecenie świetnej książki! Na pewno przeczytam